Liczba odwiedzin

sobota, 10 marca 2012

Czas Piratsów - Odc 2 Turniej , Monarista...



To piękna planeta! - Powiedział Zachwycony Laruson
Haha... To nie ta planeta Laruson - Zaśmiał się Blackbones
Co jak to nie? Przecież tutaj nie ma żadnej innej planety
Sam tego nie rozumiem... Może powinniśmy tu poczekać
Nagle przed statkiem piratsów pojawił się inny statek  ze statku wychylił się jakiś człowiek.

Piratsi?
Taa . Gdzie mamy lecieć? Podobno tutaj mieliśmy przylecieć
Lećcie za nami zaprowadzimy was na planetę Monaristę
Dobrze!

Po kilku godzinach dolecieliśmy do bardzo ładnej planety jest ona bardzo podobna do planety Wambasów...

Dobrze przyjaciele... Wygrajcie to  my będziemy was oglądać w telewizji... Jest specjalny program tylko dla uczestników więc z pewnością będziemy was oglądać powodzenia my już musimy lecieć.
Do zobaczenia Sony !
Czas wziąść się do roboty... Każda drużyna ma do dyspozycji holotrener do treningów a ja jako wasz trener muszę was jeszcze sprawdzić przed meczami w końcu macie wygrać no tak czy nie?
Tak Jest Trenerze!
Trenerze... Ale jest pewien problem... Nie mamy 2 zawodników.
No to ja mam pomysł... Dzisiaj odpuścimy sobie trening. Spróbujcie znaleźć zawodników...Mam informacje że możemy mieć zawodników z innych drużyn.
Ale Trenerze... Ja chciałbym troszkę potrenować muszę sprawdzić swoją formę ...
Dobrze Stevens jeśli tego chcesz...
Ja też zostane dobra Stevens? - rzekł Laruson
Jasne!
No to chodźcie chłopcy


łał! Ciekawy holotrener...
Wchodźcie do środka załaduję wam hmm... jaką chcecie drużynę?
Snow Kids!
Dobrze wchodźcie do holotrenera...
Trenerze... Zagrajmy 3 na 3
Ale skąd weźmiemy 3 zawodnika?
Stoi przed nami...
Co ja? Nieee
Trenerze! Prosimy!
No dobrze... Ale w takim razie załadujemy Xenonsów.
Dobrze!

Ależ wysocy są ci Xenonsi...
A co się dziwić?
Dobrzę więc ja pójdę na obrone wy chłopaki pokażcie co umiecie...
Laruson Gotowy?
Jestem gotowy odkąd się urodziłem!

Xenons przejeli piłkę Luur Swoim bardzo silnym fluxem zatrzymał Larusona biegł w stronę bramki staranował Stevensa strzela i Goo nie! Nie ma bramki Lucas świetnie przejmuje piłkę drybluje
i podaję! piłkę ma Stevens podaję ją do Larusona po czym wskakuje na grzbiet Luura skacze Laruson świetnie podaje do Stevensa on Strzela i PIĘKNA BRAMKA! Prosto w okienko
Luur bardzo się zdenerwował a dobrze wiemy że gdy jest zdenerwowany strzela bramki nawet z połowy boiska! Oddaje strzał I GOL!
1-1 Laruson znów ma piłkę podaję do Lucasa który oddaje strzał z połowy boiska! Jednak piłka odbija się od poprzeczki przejmuje ją Stevens już chcę oddać Strzał gdy nagle Luur wjechał w nogi Stevensa
AUU cholera! ależ to boli!
Stevens Stevens! Nic ci nie jest?
Cholera... Jak to boli arghh!
Szybko do lekarza z nim!

Niestety ma kontuzję...
Kurdę! Mogłem nie zgadzać się na ten trening ... Jestem słabym trenerem...
Ale jest też dobra wiadomość... To Niewielka kontuzja... Co prawda nie powinien grać w następnym meczu ale może... jeśli musi.
No to świetnie! Jak my zagramy bez 3 zawodników!?
Nie macie zawodników?... Wiecie moja córka bardzo chciałaby zagrać w jednej z drużyn... Niestety w każdej drużynie nie ma miejsca...
A dobrze gra?
Tak zresztą możecie ją sprawdzić Nazywa się Kate.
A na jakiej gra pozycji?
Hmm Bardzo dobrzę dośrodkowuje oraz podaje... Nie wiem jaka to pozycja...
Pomocnik... Akurat jest nam potrzebny... Możemy z nią poćwiczyć?
Jasne zaraz ją zawołam

-Hejka jestem Kate
-Dobrze grasz?
-Tak myślę iż nie najgorzej... Zaraz zaraz wy to Piratsi? Stevens jest świetny!
-Tak... Niestety jest kontuzjowany... Cóż takie życie Musimy sobie poradzić bez niego
-Z pewnością szybko wyzdrowieje jest mocnym zawodnikiem.
-Obyś miała rację Kate... Przyjdź jutro na trening dobrze? o 10.
-Oczywiścię że przyjdę! Dziękuje za tą szanse
-To my dziekujemy...
-Pa!


Niestety Laruson dalej nie mamy 2 zawodników a co najważniejsze... Nie mamy bramkarza. Nagle kilku zawodników przybiegło do trenera
Trenerze trenerze! zaprosiliśmy na jutrzejszy trening Hugo!
Hugo? kto to?
Dobry bramkarz... Kiedyś podobno grał w drużynie z tej planety.
To dobrze... Ja mam dla was złą wiadomość... Stevens jest kontuzjowany
Stevens!?
Tak niestety... Pierwszy mecz będziemy musieli zagrać bez jednego zawodnika...
Bez dwóch jeszcze jack odszedł...
Znaleźlismy zawodnika na jego miejsce właściwie... zawodniczke Nazywa się Kate jutro ją poznacie... Do jutra chłopcy jutro ważny trening!


- Czy wszyscy są obecni na treningu?
- Nie nie ma Stevensa Trenerze!
- Stevens jest kontuzjowany musimy grać bez niego.
- Co za pech!
- Na szczęście tylko na jeden mecz...
- Dobrze wchodźcie do Holotrenera... Po treningu ogłoszę skład...

- Piękna gra! Hugo Kate świetnie zagraliście drużynowo a to jest najważniejsze w Piratsach! Dobrzę... Czas na skład

 Zacznijmy od Bramkarzy a więc

Bramkarze - Hugo

Obrońcy -
Lewy Mike
Środkowy Dan-Ziu -
Prawy Joe -

Pomocnicy -
Lewy Leon
Środkowy Thomas
Prawy Kate

Napastnicy -
Środkowy Stevens
Prawy Laruson

Jako iż w naszym pierwszym meczu nie zagra Stevens Laruson przejdzie na Środkowego napastnika wszystkim pasuję?
- Leon podnosi rękę do góry-
- Tak Leon coś ci nie pasuję?
- Nie tylko mam pewne pytanie...
- Pytaj śmiało!
- Możemy już wrócić do Holotrenera? Prawie strzeliłem bramkę!
- Więc widzę że wszystko jest Okej więc idźcie... załaduje wam Shadowsów...Grajcie ja będę was obserwował... Przed meczem dam wam jeszcze jakieś informacje... dowiem się czegoś o przeciwniku ich nazwa jest ciekawa... Iangars Team...moga
być niełatwym przeciwnikiem...
- Poradzimy sobie trenerze!
- Obyś miał rację Mike... Do Holotrenera już! Go Go Go!


                                       W następnym odcinku...

.....- Wszyscy gotowi do Meczu?-.....
.....- Nieźle dała mi w twarz!-....
....-Dzień Dobry! Z Tej strony Alex Harisax oraz Angelina Narosin będziemy komentować mecz!-.....
.....- - Angelina widziałaś to co ja?-....
- Fioletowy flux? Nie znam drużyny z Fioletowym fluxem-...


 


---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hello ;D Co mogę napisać?? Że mam wenę... No cóż :P Noi zrobiłem grafikę ;D ładna co? Haha :D
Pozdro! :) 1 odcinek był dość słaby... ale z 2 jestem zadowolony ;)
Pozdrawiam Agatę ;D


niedziela, 4 marca 2012

Galactik Football - Czas Piratsów Odcinek 1

Bardzo prosiłbym o dość łagodne oceny... Cóż 1 odcinek? Powiedzmy... P.S Opowieść nie jest o Snow Kids lecz o Piratsach... Pozdro :P No to Go!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
AKCJA Tej Opowieści toczy się podczas 3 Pucharu Galactik Football tuż po tym gdy Piratsi przegrali z Elektras w Meczu ćwierćfinałowym czyli w 3 sezonie Galactik Football.


Kolejna przegrana powiedział przygnębiony Stevens do swoich przyjaciół z zespołu...
A co się dziwić? My nie mamy żadnego fluxa... I tak daleko zaszliśmy - Powiedział zadowolony zawodnik
Nagle do szatni wszedł Sony
Sony? Krzyknęła zdziwiona drużyna
Co? Chciałem wam tylko powiedzieć że zagraliście bardzo dobry mecz ... I mam Pytanie ... Jesteście gotowi na następny? Zapytał Sony
Jak to? Przegraliśmy nie możemy grać dalej - Zapytał zdziwiony Stevens
Wiem... Ale dostaliśmy zaproszenie na turniej... Powiedział Blackbones
Tak tak... I odpadniemy w kwalifikacjach... Nie warto się męczyć
Ale... To jest Turniej drużyn bez fluxów macie duże szanse na zwycięstwo - Powiedział zapewniony Blackbones
No to Świetnie! -  Powiedział jeden z zawodników
A gdzie to? - Zapytał drugi
Turniej odbędzie się na planecie Monarista
Ale jest pewien haczyk... Musicie znaleźć sobie trenera w... 2 dni... Nie może on grać.
2 dni? Dlaczego tylko tyle? - Zapytał zdziwiony Zawodnik
Bo za 2 dni musimy wylecieć.. w końcu za 4 zaczyna się turniej a musi być jeszcze pełen dzień treningu - Powiedział Sony
Drużyno Gotowi na wygraną? Zapytał pewny siebie Stevens
Tak jest - Krzyknęła PRAWIE cała drużyna piratsów Jednak nie cała...  Bramkarz John oraz Pomocnik Jack powiedzieli że nie pomogą... i wyszli z sali...
Cholera... Nie mamy dwóch zawodników... - Zdenerwował się Stevens
Spokojnie... Nie przejmuj się Stevens znają datę wylotu z pewnością przyjdą w ostatniej chwili... - Powiedział Spokojny i opanowany Sony po czym dodał Nie zapomnijcie o trenerze! I wyszedł z sali.
                               
                                                                                                     
NASTĘPNEGO DNIA - Wszyscy zawodnicy myśleli skąd wziąść dobrego trenera jednak nie mogli nic wymyślić...
Aż w końcu Steven dostał złotą myśl i krzyknął  - Wiem! Niech To Lucas będzie naszym trenerem!
Co Lucas? Ten stary dziad? - Zapytał żartem jeden z  zawodników
Ten ,,Stary Dziad'' Poprowadził Drużynę do finału Mimo iż nie mamy fluxa Niestety przegraliśmy... Ale to był finał! Rozumiesz? Pokonaliśmy tyle świetnych drużyn... i prawie wygraliśmy puchar bez FLUXA! - Krzyknął oburzony Stevens
Spokojnie Stevens... po prostu Żartowałem... W ogóle nie znasz się na żartach ciągle jesteś poważny... Kiedyś byłeś inny
Przepraszam was ale... jestem zdenerwowany...Nie wiem dlaczego... Od ostatniego czasu tak mam... Bardzo chciałem wygrać ten mecz z Elektras... A teraz ten turniej... ehh... To mnie przerasta - Powiedział z ulgą Stevens
Spokojnie... Odpręż się... Jutro pójdziemy do Lucasa teraz chodźmy spać - Powiedział zawodnik Piratsów imieniem Laruson

                                                                                        DZIEŃ PRZED WYLOTEM

 -Lucas Lucas! czekaj na nas! - Krzyczy Stevens
 -Proszę... Stevens Czego chcesz?
Po chwili nadbiega również Laruson - Stevens... Nie mam takiej kondycji jak ty ... musisz na mnie czekać o Lucas
 -I jeszcze do tego Laruson... Czego chcecie?
 -Mamy ważną sprawę... Jest turniej... Bez fluxów po czym Laruson dodaje -
 -Mamy dużą szansę na wygraną... ale potrzebujemy twojej pomocy...
 -Mojej? A na cóż wam moja pomoc? - Pyta zdziwiony dziadek Lucas
 -Chcemy abyś został naszym trenerem - Powiedzieli razem
- Trenerem? Cóż... Dlaczego akurat ja? - Zapytał zdziwiony Lucas...
- Bo... Ty jesteś świetny... Potrzebujemy twojej pomocy twojej świetnej taktyki... twoich informacji o przeciwnikach i jeszcze - I w tej chwili przerwał mu Laruson
- Ja to powiem lepiej... Potrzebujemy CIEBIE!
- No chłopaki... Zaszczycacie mnie tą propozycją ... Oczywiście że zostanę waszym trenerem... Słyszałem o tym turnieju... Może być ciekawie...
- No to trzeba się zbierać jutro wyjazd...
- To do zobaczenia jutro... - Powiedział szczęśliwy Lucas...
   
                                                                                                                DZIEŃ WYJAZDU

- Witajcie Chłopaki! Jak tam? Znaleźliście już trenera? - Zapytał zadowolony Sony
Tak... Lucas będzie naszym trenerem - rzekł Stevens
Lucas? No to proszę bardzo! Waszym trenerem jest prawdziwa gwiazda!... Gratulacje Chłopcy! - Krzyknął Sony Blackbones
Rozmowa między zawodnikami a Blackbonsem trwała bardzo długo... Cały czas czekali na resztę drużyna na Johna i Jack'a jednak ci się nie pojawili...
Ci piratsi nie są tacy jak kiedyś! Kiedyś byli zdyscyplinowani! - Zdenerwował się Trener
Niestety musimy ruszać... Chłopaki... Niestety... jeden z obrońców stanie na bramce coś się wymyśli... Chodźcie chłopcy - ...
Ale Sony... Powiedz jak mamy grać bez 2 zawodników? To jest niewykonalne aby wygrać  nawet z bardzo słabą drużyną! - powiedział  Zmartwiony Laruson
Chłopcy spokojnie! Uwierzcie w siebie! Nie chcą grać? To nie wiedzą co tracą! Coś się wymyśli Chodźcie! - Trener wierzy w zawodników... I wie że mogą wygrać mimo przeciwności... Wie że mają talent...

                                                          w Następnym Odcinku
                                                                         
....Gdzie mamy lecieć? Podobno tutaj mieliśmy przylecieć....
.... To piękna planeta...
.... Stevens Stevens! Nic ci nie jest? .....


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam... Kilka słów odemnie ;P Cóż... Ciekawe czy to ktoś czyta ;D Dobra... Powiedzcie czy wam się podoba... albo jeśli nie możecie wystawić oceny to czekajcie na następny odcinek... Ależ ja mam z tymi kropkami... ehh xd :D
Muszę ogarnąć bloga mam nadzieję że ktoś mi pomoże noi... Pozdro nie wiem co napisać :D do Następnego odcinka

sobota, 3 marca 2012

Galactic Football - Czas Piratsów

Witam wszystkich ;)
Z tej strony dość młody chłopak... Który... bardzo lubi Piratsów i postanowił coś o nich napisać...
Jestem Młodym chłopakiem 11-letnim więc nie spodziewajcie się jakiejś świetnej historii... Cóż co narazie mogę wam powiedzieć? że pierwsze odcinki będą krótkie... :P Muszę się jakoś rozkręcić i wgl.
No to chyba na tyle... Pierwsza Część jeszcze w ten Weekend... Pozdrawiam ;)
AbehFootball -


 - Wojciech ,,Abeh'' -